sobota, 7 września 2013

Taki, ot maleńki woreczek...

Tak to czasem bywa, że przy przerabianiu różnych rzeczy zostaje mi trochę materiału. Czasem odkładam te resztki do mojego pudła ze skarbami... a czasem zanim skończę przeróbki to już wiem co zrobię ze ścinkami...
Tak było w przypadku tego woreczka.
Tak szczęśliwie się złożyło, że akurat podczas przerabiania jednej z ikeowych poszewek na poduszki, został mi spory kawałek materiału. Akurat taki na, którym fajnie było widać kwiaty.

Bez wahania zamieniłam go w mały uroczy woreczek - i wcale nie widać,że został zrobiony z resztek.:)




Jest on wielkościowo odrobinę większy od kartki A5, przez co jest idealny na różne małe skarby. nadaje się dla każdego...:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz