środa, 20 czerwca 2012

lalinkowe nosidełko

Cóż mogę napisać o tym nosidełku... hmmm.... uszyłam je w grudniu, dla Zu pod choinkę, ale była zbyt mała by się nim bawić, ale za to teraz... każda lal, miś czy inny stworek może się porządnie w nim wyspać... a do snu ukołysze je kołysanka "aaa kok dwa" w wykonaniu mojej córki...:) Dlatego też nosidełko doczekało się w końcu swoich zdjęć...







W skład wyposażenia wchodzi oczywiście dopasowana kolorystycznie podusia i kołderka. Nosidło jest spore ( ok. 35 x 45 cm), więc pomieści niejedną lalę... tą szczupłą i tą lekko przy kości... :0
Miłego dnia...

wtorek, 19 czerwca 2012

Girlandy czar...

Już dawno temu urzekły mnie girlandy z proporczykami, ale dopiero niedawno znalazłam czas i siły by uszyć kilka...przy okazji jednego z zamówień... A oto one... Zdjęcia nie są niestety powalającej jakości, a to za sprawą cudownego słoneczka, które od kilku dni dopieka nam solidnie...:)










W rzeczywistości wyglądają dużo ładniej...
Uwielbiam takie subtelne dodatki... potrafią w delikatny sposób ożywić pokój dzidziusia... i od razu robi się przytulnie i miło...:)