sobota, 16 lutego 2013

Trudny wybór...

Niedawno uszyłam dwa misie - z polaru oczywiście. Jest to mój ulubiony materiał na maskotki i przytulanki. Nie ma chyba nic milszego w dotyku.:) Mogłabym godzinami opisywać moje ochy i achy na ten temat...;)

Ale do rzeczy. Oba misie powstały z jednego wykroju. 
Kombinowałam jedynie przy wykończeniu buźki. Tak jak tu  i tu i tu .  I teraz sama nie wiem, który pyszczek ładniejszy:


Miśki mają po 28cm wzrostu.


No i który ładniejszy???


Który?


4 komentarze:

  1. oba aczkolwiek jeśli musiałabym wybrać jednego to tego po lewej bym wzięła :P


    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Oba ładna, ale mnie do gusty przypadł ten po prawej. Jest taki bardziej misiowaty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oba są fantastycznymi misiami :) ten po lewej to jeszcze misiek, a ten po prawej to już Pan Miś, niedźwiedź trochę nawet ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo się cieszę, że obie buźki przypadły Wam do gustu:)

    OdpowiedzUsuń