Żeby nie było, że szyję tylko zabawki... Ciągle i nieustannie w moim królestwie powstają wdzianka dla mojej córci...
Na przykład takie oto leginsy bawełniane...
Uszyłam je celowo za długie o ściągacze, bo dzięki nim i tak dobrze się układają.
Kokardka to już taka moja wariacja, żeby nie były zwykłe... ciągle tak mam, że staram się do wszystkiego dodać jakiś duperelek...
Miłego dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz