Moje najnowsze twory - króliczki.
Są maleńkie wprost do łapki...
Pierwszy, a właściwie pierwsza (bo to panienka:)) ma 15 cm wzrostu.
Oto ona:
Kolejny mierzy całe 16 cm wzrostu. Plecki ma z milusiego brązowego weluru...:)
Trzeci jest największy - całe 16,5 cm wzrostu.
Zainspirowała mnie książka "Przytulanki szmacianki", ale oczywiście nie byłabym sobą, gdybym sama nie pokombinowała. Zatem moje króliczki są dużo mniejsze od tych proponowanych w książce. Szablony jak zwykle - rysowane na oko...:)
Niestety jakość zdjęć czerwonych pyszczków jest kiepska, ale filc w ogóle nie chciał ze mną współpracować podczas sesji. Strasznie oporny był....;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz