czwartek, 24 października 2013

Małe uszatki...

Moje najnowsze twory - króliczki.
Są maleńkie wprost do łapki...

Pierwszy, a właściwie pierwsza (bo to panienka:)) ma 15 cm wzrostu.
Oto ona:



Kolejny mierzy całe 16 cm wzrostu. Plecki ma z milusiego brązowego weluru...:)



Trzeci jest największy - całe 16,5 cm wzrostu.



Zainspirowała mnie książka "Przytulanki szmacianki", ale oczywiście nie byłabym sobą, gdybym sama nie pokombinowała. Zatem moje króliczki są dużo mniejsze od tych proponowanych w książce. Szablony jak zwykle - rysowane na oko...:) 

Niestety jakość zdjęć czerwonych pyszczków jest kiepska, ale filc w ogóle nie chciał ze mną współpracować podczas sesji. Strasznie oporny był....;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz