Ostatnio powstają u mnie różne dziwne rzeczy...
Takie, których do tej pory jeszcze nie robiłam... i takie, o których przez przypadek zapomniałam...
Pokarzę może na pierwszy rzut trzy laleczki, jakie ostatnio zadomowiły się w moich pieleszach... Dwie z nich mają zamontowane tasiemki, więc można je dekoracyjnie zawiesić.;)
I podusie, które uszyłam z cudownych materiałów. Nie dość, że są przyjemne dla oka to dodatkowo biały materiał i kremowy w duże grochy to niezwykle milusi polar. Pozostałe to flanela:)
Nic tylko się przytulić.
Miłego wieczoru.
kropeczki, pingwinki i serduszka są cudne a laleczki piękne ;)
OdpowiedzUsuńśliczne szyjatka
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie